Szukaj na tym blogu

niedziela, 12 grudnia 2010

Wino. Fortius. Hiszpania. Navarra. Tempranillo. 2007.

Kolejne wino z Makro. 30zł.

Michał:

Pierwsze co rzuca się w nos to aromat dużo lepszego wina. Trudno mi to określić, ale bukiet ma w sobie coś, może to delikatna beczka, może coś innego, nie wiem, dość, że zdarzało mi się TO czuć w o wiele droższych winach.

W ustach dominuje kwas. Ale jaki! Podbudowany delikatną taniną i tym właśnie aromatem, którego nie podejmuję się określić daje w sumie wrażenie dużej klasy. Powyższy aromat również występuje, ale słabiej.

To jest o tyle dziwne, że zazwyczaj lubię wina taniczne, z beczką, ciężkie. A tu mamy żywe, kwasowe wino, które naprawdę zapada w pamięć.Może tylko z czasem ten aromat, którego nie umiem określić, trochę słabnie, ale i tak jest to jeden z lepszych sposobów wydania 30zł.
  


Ania:

Dobre od razu po otwarciu, po godzinie praktycznie nie zmienia smaku. Jak dla mnie dość lekkie, ale pyszne.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz